Ciepełko, nie ma co. Pogoda skłania do zakopania. Się, w piernaty, bety, poduchy, koce, pierzynki, kołderki z garem gęstej zupy z imbirem pod ręką. Herbata to za mało na taki zjazd słupka rtęci. I tak do wiosny się nie odkopać. Misie mądre, wiedzą jak właściwie ustosunkować się do tej nieprzyjaznej w sumie pory roku. Stos książek pod ręką jest i rośnie szybciej niż rtęć spada. Nawet jedna nówka się zabłąkała, a to dzięki pani Adeli, tej sąsiadce Florci co to wyemigrowała do antycznej części Dublina, bo wygrała konkurs i nagroda przejściowo pod moją strzechę trafiła. "Życie wypełnione czytaniem byłoby spełnieniem moich marzeń" - napisał Houellebecq w "Poszerzeniu pola walki". Wraz z australijskim słońcem witam kolejne dni Australian Open i naprawdę robi się cieplej. Agnieszka, dobro narodowe, doszła do ćwierćfinału i odpadła, ale bardzo stylowo rozniosła po drodze Azarenkę. Wawrinka Wawrinka Wawrinka maja doszedł już do półfinału a Łukasz Kubot zagra w finale debla. I jest sędzia o uśmiechu delfina i ten jak z filmów Jima Jarmuscha - Enric Molina.
Berlin -2 -----> -3
Budapeszt 0 ----->
+2
Dublin +3 ----->
+6
Helsinki -6 ----->
-5
Londyn +3 ----->
+8
Oslo -10
----->
-6
Rejkiawik +3 ----->
+5
Sztokholm -8
----->
-3
Warszawa -18
----->
-11
Wymowne zestawienie dzisiejszych wybranych temperatur (wahania dobowe). Za oknem temperatura niższa niż norweska, cieplej w Helsinkach a w/na Islandii niemal jak w ciepłych krajach
11111 x 111111 = 123454321
W jednej z ostatnio czytanych książek znalazłam (kto wie w jakiej?).