Tempora mutantur et nos mutamur in illis. Homo sum: humani nil a me alienum puto. Manifesta non eget probatione. Non scholae, sed vitae discimus. Non omnia possumus omnes. Nulla dies sine linea. Nil desperandum. Sapere aude. Nolite timere. Miser, qui numquam miser. Omne ignotum pro magnifico. Cura te ipsum. Si vis pacem para bellum. Concordia res parvae crescunt, discordia vel maximae dilabuntur. Vanitas vanitatum et omnia vanitas. Per scientiam ad salutem aegroti.

wtorek, 20 sierpnia 2013

Mika Waltari - "Tak mówią gwiazdy, panie komisarzu"





Staroć. I co z tego. Czyta się doskonale. Kolejna fińska pozycja w mojej czytelni, hurra. Szkoda wielka, że to już koniec kryminałków Waltariego. Świetne tłumaczenie. Początek rewelacyjny, popłakałam się ze śmiechu. Panna Kaino Pelkonen, lat czterdzieści dziewięć, obudzona przez swojego uroczego szkockiego teriera o imieniu Dobry Druh wychodzi na mocno poranny spacer po helsińskim Kaivopuisto. Znajdując nieboszczyka, przekonana, że pijak, uruchamia łańcuszek nieporozumień. Rozplątuje go pracowicie, między innymi przy użyciu lunety, komisarz Frans Palmu. Śledztwo teoretycznie prowadzi Toivo Virta, były asystent komisarza, teraz awansowany na stanowisko tymczasowego kierownika komisji zabójstw, jednak popełnia mnóstwo błędów. Ale Palmu, choć niemłody, czuwa, razem z trzecim stałym bohaterem "trylogii" Kokkim. Nie daje się zwieść pozorom, nie ulega presji czasu i naciskom odgórnym. Odkrywa całkiem nowy ślad prowadzący do byłego wojskowego, kultywującego zwyczaje dawnych posiadaczy ziemskich. Historia w połowie wchodzi w ostry zakręt. Niestety uśmiech znika z twarzy, Waltari wplótł sporą dawkę okrucieństwa. Na końcu szapoklaki i modnisie, skórzane kurtki czyli ówczesna helsińska złota młodzież, początkowo podejrzewana, zostaje oczyszczona. Fajna, jak to u Waltariego, zbieraninka osobników dziwnych i dziwniejszych. Bierzcie i czytajcie.

Dawno nie było fińskich słówek, kto stęskniony, proszę bardzo :)

kaino = nieśmiały, wstydliwy
pelko = strach, lęk
puisto = park

Mika Waltari (1908 - 1979)
"Tak mówią gwiazdy, panie komisarzu"
(Tahdet kertovat, komisario Palmu!)
rok wydania oryginału: 1962
wydanie polskie:
Wydawnictwo Literackie 2012
przełożył Sebastian Musielak


2 komentarze:

  1. Jeszcze nie skończyłam, ale trochę nudnawe i przydługie.A w "Kto zabił panią Skrof" modercę odgadłam już w połowie.Ale na pewno klasyka!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie trochę odrzuciła forma narratora jednego z głównych bohaterów, ale jakoś wzniosłam się ponad to i cieszyłam resztą. Najlepsze obserwacje ludzkich charakterów i zachowań :)

      Usuń