zdjęcie: xbw
Smyka nie ma, stosunkowo niedawno zamknęli. Kupowałam w nim przez lata buty dla syna. Na dole znajdował się duży spożywczy, zmieniał nazwę, pamiętam jeszcze szyld Rema 1000. Wpadałam często, specyficzny klimat, niedzisiejszy. A teraz jeszcze Sezam zamknięty. W zeszłym tygodniu wpadłam po chałeczki, w ogóle nie zorientowałam się, że całość powoli zwijają. I gdzie ja teraz żarówki kupię? Nowoczesność w domu i zagrodzie, tylko PO CO? Lepsze wrogiem dobrego.
Wyczytałam, że na Marsie będzie się budować z cegły, produkowanej tam na miejscu, to najprostszy i najłatwiejszy sposób. Szkoda tylko, że na Ziemi powszechnie nie stosowany, tyle ludzi bezdomnych, na ulicy albo w budach, przyczepach czy kontenerach.
Zszedł był wczoraj, zdaje się, dobrowolnie, jedynie pod przymusem depresji, Robin Williams. Udało mu się przeżyć 63 lata. Przypominał mi czasem z wyglądu mojego ojca. Dziwnie teraz będzie oglądać Good Morning, Vietnam, Świat według Garpa, Fisher King, Bezsenność. Lubiłam jego role w Zdjęciu w godzinę i Między piekłem a niebem. No i Stowarzyszenie Umarłych Poetów ........................................ ....................................................................................
Przebierańcy, aktorzy Wielkiego Teatru Wschodniego, w spektaklu Pomoc Humanitarna w drodze na tournée po Ukrainie. Przewidywana transmisja wybranych fragmentów przez większość światowych stacji telewizyjnych. A Korea Północna wygrała tegoroczny Mundial.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz