Udało się, z ogromną przyjemnością, kontynuować czytanie Waltariego w tłumaczeniu Sebastiana Musielaka. Tym razem chodzi o nagłe zejście Brunona Rygsecka, we własnej łazience. Tragiczny wypadek czy morderstwo? Dla komisarza Palmu jest "oczywistą oczywistością", że ktoś działał z premedytacją, tym bardziej, że Bruno stosunkowo zamożnym człowiekiem był. Ba, bogatym. Ekipa policyjna ląduje w domu zamordowanego, gdzie spotyka się z oczekującą już malowniczą grupą członków rodziny i znajomych. Rozbrajający lokaj Butler, była żona, ciotka, przyjaciółka, kuzyni, pewien inżynier, nawet kucharka i w końcu znany pisarz. Wszyscy zachowują się co najmniej podejrzanie... Garście humoru, dobra zabawa zagwarantowana. Bardzo polecam, choć książka fińska, to jakby trochę brytyjska, momentami także miałam wrażenie, że czytam Bułhakowa...
Mika Waltari
"Błąd komisarza Palmu"
(Komisario Palmun erehdys)
rok wydania: 1940wydanie polskie: 1968 (pod tytułem "Niebezpieczna gra")
kolejne wydanie polskie w tłumaczeniu Sebastiana Musielaka, Wydawnictwo Literackie 2011
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz