Åsa Larsson
Piąta z cyklu książka Åsy Larsson z prawniczką Rebeką Martinsson. Przeczytałam wszystkie, pochłonęłam. Ulubiona Larssonowa. Kiruna, pogranicze szwedzko-fińskie, chatka nad rzeką, psy swobodnie żyjące, o pięknych imionach. I sama Rebeka, trochę dziwna, inna, bardzo przystosowana i zarazem nieprzystosowana, żyjąca po swojemu, a nie tak jak "powinna". Podejmująca decyzje zgodne z własnym wewnętrznym drogowskazem, na co mają odwagę tylko nieliczni. Prawniczka porzuciła pracę w Sztokholmie i została prokuratorem w Kirunie.
W Till offer åt Molok zajmuje się dziwną sprawą. Giną członkowie jednej rodziny, od blisko stu lat. Przypadek czy celowe zaplanowane działanie? Kiedy zagrożenie sięga siedmioletniego chłopca niechcianego przez własną matkę, opiekę nad nim przejmuje przyjaciel Rebeki, Krister, policjant, przewodnik psów, poparzony i ze zdeformowaną twarzą. I zaczyna się plątanina uczuć i działań, złe siły podstępnie knują w ukryciu. Po książce biega zgraja rozbrykanych psów, przemykają się fińskie powiedzenia i zwroty, czasem pada śnieg, bohaterowie przyrządzają lokalne potrawy, idą do sauny. Szczególnie polecam fragment, kiedy Rebeka wraz z patologiem zażywają bimbru, uśmiałam się do łez!
Larssonowa wie o czym pisze, wychowała się w Kirunie, była też prawniczką. Ta wiedza to wartość dodana, czyta się momentami jak literaturę faktu albo pracę etnograficzną. A ja na każde fińskie słowo reaguję żywiołowo ;)
Gorąco polecam, choć wiem, że nie każdy skorzysta. Ale kto lubi Północ, niech sięga śmiało, niech.
Nie podoba mi się tylko jedno, okładka, dlatego tym razem BEZ.
Fragment książki do posłuchania w oryginale.
Åsa Larsson
"W ofierze Molochowi"
(Till offer åt Molok)
rok wydania: 2012
wydanie polskie: 2013
Witaj ;)
OdpowiedzUsuńMnie się parę rzeczy poprzestawiało w biologicznym kompasie i z przyjemnością poczytam teraz coś dla odmiany z chłodniejszych stron. Lubię ten rodzaj głuszy i samodzielności. A tytuł grrrrrr.... aż ciarki przechodzą. Idealne na lato :)
Pozdrawiam serdecznie ;)
No właśnie czytałam, że zamieniłaś Krzyż Południa na Wielki Wóz, Mały Wóz i Gwiazdę Polarną :) Rebeka z Kiruny dobra na upały, polecam! I też pozdrawiam :)
Usuń