Tempora mutantur et nos mutamur in illis. Homo sum: humani nil a me alienum puto. Manifesta non eget probatione. Non scholae, sed vitae discimus. Non omnia possumus omnes. Nulla dies sine linea. Nil desperandum. Sapere aude. Nolite timere. Miser, qui numquam miser. Omne ignotum pro magnifico. Cura te ipsum. Si vis pacem para bellum. Concordia res parvae crescunt, discordia vel maximae dilabuntur. Vanitas vanitatum et omnia vanitas. Per scientiam ad salutem aegroti.

niedziela, 24 listopada 2013

rzut sobą w oko patrzącego


"Przyglądam się młodym ludziom, jak wchodzą, wychodzą, flirtują, wygłupiają się. Dlaczego artystom się wydaje, że bez przerwy trzeba robić z siebie widowisko? Może właśnie dlatego zostają artystami, pragną zostać artystami. Bo muszą rzucać się w oczy. Chcą, żeby na pewno było ich widać. Nie wiedzieć czemu brak im tej pewności. Ile z tego mam w sobie ja sam? Prawdopodobnie nikt, komu życie dało dość miłości i akceptacji, tyle ile potrzebował, nigdy nie stworzy, nie dokona niczego. Sam w sobie osiągnął pełnię. Koniec z pisarzami, poetami, malarzami, śpiewakami, muzykami, politykami, z większością ludzi, dzięki którym toczy się ten świat, którzy przynajmniej walczą o porozumienie z drugim człowiekiem."


William Wharton, "Spóźnieni kochankowie"

2 komentarze:

  1. aro 52

    Tak Beatko, koniec w dzisiejszym świecie z artystami, którzy pojmowani są w naszych (choć pewnie się szybko dostosują) kategoriach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, Aro, nie jest i nie będzie tak źle. Słyszałam, że źle sprzedają się płyty niektórych "wielkich" gwiazd i tłumy już nie "walą" na koncerty. Chyba są jakieś "wartości krytyczne" w nasyceniu świata byle jaką sztuką. Mam taką nadzieję :)

      Usuń