Tempora mutantur et nos mutamur in illis. Homo sum: humani nil a me alienum puto. Manifesta non eget probatione. Non scholae, sed vitae discimus. Non omnia possumus omnes. Nulla dies sine linea. Nil desperandum. Sapere aude. Nolite timere. Miser, qui numquam miser. Omne ignotum pro magnifico. Cura te ipsum. Si vis pacem para bellum. Concordia res parvae crescunt, discordia vel maximae dilabuntur. Vanitas vanitatum et omnia vanitas. Per scientiam ad salutem aegroti.

wtorek, 23 kwietnia 2013

przyłożenie po gotycku w Szpitalu Dzieciątka Jezus



"Nie mam co robić. Leżę. Nie jest mi źle, ale jestem nijaki. (...) Czas porusza się tak wolno, że prawie stoi w miejscu. Jak nigdy w życiu".

"Na korytarzach, na klatkach schodowych pustka. Nikogo. Tylko zmieniają się sfery duszności, smrodów i powiewów możliwszych. Z tylnych schodów wieje truciznami, chemikaliami. Kiedy wróciłem w swoją okolicę, zobaczyłem między dyżurką i ustępem coś leżącego na biurku czy kogoś. To salowa, na którą dzwonili z półtorej godziny temu. Światełko dalej ją wzywa, ale wzywający zasnęli, a ona spała już przedtem. Właściwie przyłożyła się w byle miejscu, jak gotycka sługa. Przedtem wywoziła na wózku z pawilonu sześć pełnych wiader. Wracała z pustymi. Więc to aż tak pierwotnie. Jak za gotyckich czasów".

"Znów cisza. Chrobry i nowy pan śpią. Szlafroki z szuraniem idą do ubikacji i wracają. Salowa przyłożyła się do białego biurka po średniowiecznemu i śpi. Czasem podniesie głowę".

" - U mnie to niewiele się zmieni. Więcej ruszania się, tak. Normalniej spać. Ale z głównymi zajęciami to samo. Pisałem zawsze o różnych porach i wszędzie, w domu, na ulicy, w tramwaju.
  - Ale emocje - zakwestionował pan na kierowniczym stanowisku.
  - A co on bez emocji? - zawołał pan Kajetan. - Emocja dla poety to esencja życia.
  - Ale skutki?
  - To trudno, to niech umrze - i pan Kajetan w śmiech, a za nim reszta".


Fragmenty książki "Zawał" Mirona Białoszewskiego.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz